Dozór dla 27 – latka za jazdę na zakazie, niezatrzymanie się do kontroli drogowej…a w tle jego poszukiwany kuzyn, który trafił do aresztu na 257 dni
W miniony wtorek, w godzinach wieczornych, funkcjonariusze Ogniwa Ruchu Drogowego sławieńskiej komendy na ulicy Armii Krajowej w Sławnie zauważyli kierującego Audi, który na ich widok zaczął się nerwowo zachowywać. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić co było przyczyną takiego zachowania. Wydali kierującemu sygnał do zatrzymania się. Pomimo użycia sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierujący zignorował ich polecenie, nie zatrzymywał się, gwałtownie przyśpieszył i odjechał.
W trakcie patrolowania ulic, funkcjonariusze zauważyli mężczyznę, który na ich widok zaczął się oddalać. W trakcie legitymowania funkcjonariusze ustalili, że jest to 27 - letni mieszkaniec miasta. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się, że mężczyzna był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Gdańsku celem odbycia kary 257 dni pozbawienia. Na pobliskim parkingu ujawnili zaparkowany pojazd Audi, którego kierowca kilka minut wcześniej nie zatrzymał się do kontoli. Nikogo jednak w nim nie było.
Wykonując dalsze czynności z udziałem poszukiwanego 27 – latka policjanci ustalili, że pojazdem Audi miał kierować kuzyn zatrzymanego, jednak nie był on w stanie powiedzieć dokąd uciekł. Poszukiwany mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Niespełna trzy godziny od zdarzenia do sławieńskiej komendy stawił się 27 – letni mężczyzna, który przyznał się policjantom że to on kierował Audi i nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Poinformował, że przyczyną jego ucieczki był zakaz prowadzenia pojazdów, który posiadał.
To nie był jednak koniec problemów 27 – latka. Badanie narkotesterem wykazało, że znajdował się pod działaniem amfetaminy. Od mężczyzny pobrano krew do dalszych badań.
Tym to sposobem mężczyzna narobił sobie kolejnych kłopotów. Noc spędził w policyjnym areszcie.
Za każde z przestępstw, o które jest teraz podejrzany czyli niezatrzymanie się do kontroli oraz złamanie sądowego zakazu, może grozić nawet do pięciu lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec 27 - latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji.
asp. szt. Kinga Warczak